poniedziałek, 30 czerwca 2014

Koniec sesji blisko

Już mam serdecznie dość. Jeszcze zostały 2 dni sesji i 2 egzaminy. Dzisiaj oddałam ostatni projekt skończony przy ogromnej pomocy Adriana, który zrobił wizualizacje i mojej mamy, która zaopiekowała się moim małym dzieckiem. Już nie mogę się doczekać kiedy będę miała to z głowy. 
Tak już mi się nie chce... 
Dziecko zostało na tych kilka ostatnich dni sesji na wsi z babcią właśnie. Pierwszy raz bez mamusi i mamusia bez dzidziusia. Strasznie mi się za nim tęskni, ale też mam dużą motywację, żeby to wszystko jak najszybciej doprowadzić do końca. Nie mam czasu na nic poza studiami i a już mam ochotę zrobić coś głupiego. Coś czego nikt ode mnie nie oczekuje. Na początek oczywiście spędzimy z Francikiem kilka dni na beztroskim kulaniu się po podłodze. 
A póki co chodzą mi po głowie różne głupie pomysły. Zakładam bloga modowego i nowy kanał na jutube. Na razie tylko tyle: 
art. Georgina Gorgeous

Każdy jutuber prędzej czy później dorabia się swojego alterego. Czy ja też mogę? Oto panna jakich wiele... wiele osób nie trawi. Zarozumiała malarka, twierdzi że ma talent, ale czy ma coś więcej niż tylko wybujałe ego? Przekonana o swojej doskonałości postanowiła prowadzić poradnik malarstwa oraz przekazać światu całą swoją wiedzę o stylowym ubieraniu się. Każdy ma prawo do wyrażania się tak jak mu w duszy gra. Nie wszyscy jednak powinni to robić. To będzie mój komentarz na dziewczyny, które ciągle pojawiają się koło mnie tak niespodziewane jak nieproszone i zawsze potrafią zaskoczyć mnie nową dawką wyższości, impertynencji i ignorancji. 
Nie ukrywam, że ogromną inspiracją jest dla mnie Miranda Sings, której kanał bardzo serdecznie polecam - zaśmiewałam się do łez z jej filmiku z Zoellą 7 second challenge. I jej drugi kanał vlogowy PsychoSoprano

Na razie kompletuję fanty - klej do rzęs, odpowiednie ciuchy, testuję mejkap :) Myślałam, że zrobiłam sobie mocny makijaż... ale na zdjęciach wcale nie wygląda na mocny. Muszę się jeszcze dużo nauczyć

Życz mi powodzenia!

sobota, 7 czerwca 2014

Blog blog blog blog blog

Nic się nie trzyma kupy, wszystko jest na odwrót. Zbliża się sesja i mam coraz mniej czasu, a mam ochotę teraz robić wszystko. Dostłownie WSZYSTKO. Ale to chyba jest normalne. Zwłaszcza wśród studentów. Zaczęłam ostatnio wrzucać filmiki na jutuba. Bardzo mnie to wkręciło i chciałam cały czas tylko robić filmiki - pierdzielić studia! filmiki są ważniejsze! I żeby uratować swoją przyszłą więlką karierę architekta postanowiłam, że będę wrzucać filmik co tydzień. Mam zeszyt zasmarowany pomysłami - różnymi, głupimi, trudnymi, normalnymi, wymagającymi przygotowań - ogólnie wszystkim co mi przyszło do głowy, a siłą rzeczy nie mogłam zrealizować. 

Pracuję teraz nad 3 projektami na studiach. Projektem urbanistycznym, projektem wnętrza i projektem z architektury krajobrazu, która mnie przeraża. Muszę też zaliczyć wykład z mechaniki budowli. A i mam dziecko - tak, to ważna część mojego życia - dziecko i mąż, albo odwrotnie. 

Nie wiem dlaczego zakładam tego bloga. Chyba żeby mieć jeszcze mniej czasu. P*erdole. Chcę, to robię. Wszystko ogarnę i będzie super. Będą wakacje i muszę zrobić prawko, praktyki, znaleźć robotę na przyszły semestr, bo będę miała prawie całkiem wolny, bo robię tylko projekt inżynierski. Jeżeli jest ktoś, kto szuka taniej siły roboczej do rysowania w AutoCadzie, 3DsMaxie, Paincie albo na kartce, to powiedz mu proszę, że szukam pracy :) Najlepiej pracy z domu - ale ze mnie marzycielka. Zachciało się dzieciara mieć, to siedzieć teraz w domu! Bardzo chętnie! Najchętniej przy okazji pocisnęłabym jakiś projekcik. A właśnie zapomniałam: Będę robić projekt wnętrza dla teściowej znajomej mojego męża. Podobno zajebista starsza pani chce przerobić wszystkie wnętrza w domu. Jestem podjarana tym tematem i nie mogę się doczekać kiedy tam pojadę. To za kilka tygodni. Na razie idę spać, bo dziecko budzi się wcześnie i wcale nie chce się przytulać, tylko woli hopsać. 


Przepraszam za ten rwący potok myśli i jeżeli nadal czytasz, to dziękuję Ci bardzo za wytrwałość i cierpliwość. Obiecuję kolejne wpisy w lepszym wydaniu - może kiedyś się wyśpię i będę w stanie sensownie myśleć. A póki co wrzucam swój najnowszy filmik, zapraszam do zajrzenia na mój kanał na youtube: Jagodowe myśli i przejrzenia co tam się dzieje. Póki co jestem na etapie ogarniania się z techniką robienia filmików i chyba idzie mi coraz lepiej. Tyle na dziś. 
Ściskam i do zobaczenia!

Kuchnia jak z bajki, tyle że raczej nie z mojej.

Patrzę sobie w internety na inspiracje odnośnie wnętrz. Filmy pt.: “room tour”, gdzie znane osoby chwalą się posprzątanym mieszkaniem albo...